Detoks – wyzwanie wrześniowe
Moje wpisy pojawiają się raz w tygodniu zwykle w czwartek . Dziś wyjątkowo piszę z 2 dniowym opóźnieniem za co Was przepraszam. Wczoraj i przed wczoraj bardzo źle się czułam, ponieważ najprawdopodobniej czymś się zatrułam albo po prostu mój organizm domagał się odpoczynku i właśnie tak mi to sygnalizował:-). Żeby wyzdrowieć samoistnie byłam na zdrowej diecie, jadłam o wiele mniej głównie – warzywa i kaszę jaglaną oraz piłam herbatę z czystka. To dało mi dużo do myślenia. Zwykle piszę o tym, że powinno się jeść dużo odżywczych produktów, jak Rick Roll , pisałam więcej o tym tutaj. Oczywiście cały czas popieram tę teorie, zauważyłam jednak, że chcąc dostarczać mojemu organizmowi jak najwięcej zdrowych składników zwykle jem za często i zdarza się , że również za dużo.
Post jako element zdrowego stylu życia jest znany od tysiącleci. Już 1000 lat przed Chrystusem Mojżeszu pościł 40 dni na pustyni. W wielu religiach obżarstwo uznawano za ciężki grzech a umiarkowanie za cnotę. Post występuje praktycznie we wszystkich religiach, a chyba najbardziej znany jest muzułmański ramadan. Badania pokazują, że ludzie, którzy co jakiś czas poszczą żyją dłużej. Dlatego postanowiłam, że moim nawykiem w miesiącu wrześniu będzie 1-dniowy detoks (zgodnie z moim noworocznym postanowieniem raz w miesiącu wprowadzam nowy zdrowy nawyk -dokładnie opisałam to tutaj).
- aby czuć się i wyglądać świetnie i mieć mnóstwo energii
- aby pozwolić odpocząć układowi pokarmowemu i obkurczyć ściany żołądka
- aby nauczyć się jeść mniej i lepiej na co dzień
- aby przyjrzeć się jakie funkcje w naszym życiu pełni jedzenie i czy przypadkiem czegoś sobie nie rekompensujemy zajadając emocje
- aby dostrzec mechanizmy i wzory swoich zachowań, a następnie dokonywać na co dzień bardziej świadomych i korzystnym wyborów
Jak przygotować się do detoksu?
1.Aby przyniósł jak największe korzyści i przebiegał jak najłagodniej tydzień wcześniej powinno się ograniczyć się do absolutnego minimum, a na 3 dni przed odstawić produkty zawierające:
- kofeinę (kawa, herbata, napoje typu coca-cola)
- alkohol
- cukier
- papierosy
- biała mąkę
- czerwone mięso
- mleko
- jajka oraz inne produkty pochodzenia zwierzęcego
Takie przygotowanie organizmu jest ważne, aby zminimalizować późniejsze nieprzyjemne objawy odstawienia, które oczywiście świadczą o zatrucia naszego organizmu. Najbardziej typowe objawy kryzysu oczyszczania to bóle głowy, nudności, senność, bezsenność, uczucie zimna, objawy grypopodobne, rozdrażnienie.
2. W trakcie detoksu należy w miarę możliwości odpoczywać. W tym dniu nie powinno się uprawiać intensywnych ćwiczeń . Detoks to czas zatrzymania, odpoczynku i wsłuchania się w siebie. Dobrze jest tego dnia medytować i chodzić na spacery, umówić się na masaż, iść na jogę , posłuchać relaksującej muzyki, zdrzemnąć się, a także ograniczyć kontakty ze znajomymi i nie zaglądać na Facebooka. Dobrze również jest dużo pić wody w temperaturze pokojowej, minimum 2 litry dziennie oraz wszelkiego rodzaju zioła, które alkalizują i wspomagają usuwanie toksyn z organizmu. Polecane zioła to:
- pokrzywa
- czystek
- skrzyp
- koper włoski
- mięta
- rumianek
- lipa
Herbatki ziołowe pozwolą wesprzeć narządy wewnętrzne, które szczególnie intensywnie pracują w trakcie oczyszczania. Tydzień przed można zacząć też przyjmować ostropest, który ochrania i wspiera wątrobę w procesach detoksykacji, a w trakcie oczyszczenia dodawać go do soków
3. Po detoksie warto nie wracać już do codziennych nawyków. Następnego dnia rano wypić gęsty zielony koktajl z dodatkiem awokado, a na obiad i kolację zjeść kaszę i warzywa. Tego dnia należy unikać smażonego jedzenia oraz mięsa i ryb i włączać je do diety stopniowo.
Uwaga ! Detoks mogą przeprowadzać wyłącznie osoby zdrowe. Nie powinny go przeprowadzać kobiety w ciąży, w trakcie karmienia piersią, młodzież do 16 roku życia oraz osoby w podeszłym wieku. Jeżeli podejrzewamy u siebie zakażenie drożdżakami Candida nie należy wybierać oczyszczanie na sokach owocowych.
W książce ” Happy uroda” znalazłam kilka propozycji jednodniowego oczyszczania miedzy innymi detoksy na sokach oraz kaszy jaglanej. Ciekawą propozycję postu znalazłam też w książce napisanej przez 2 szwedzkie blogerki „Food pharmacy”. Jeszcze nie wiem jaki detoks zastosuję. Obiecuję jednak, że opiszę dokładnie moje wrażenia na blogu.
Źródło: Kasia Bem "Happy uroda"
Dodano: 9 września 2017 Kategoria: Dla zdrowia, Projekt odchudzanie Tagi: , detoks Dodaj komentarz