Jakie nawyki uczyniły Michaela Phelpsa najlepszym olimpijczykiem wszechczasów?

Dziś opowiem Wam historię, która pokazuje jak wdrożenie kilku prostych prostych nawyków (ale powtarzanych codziennie) stworzyło największego sportowca wszeczasów.

Michael Phelps to amerykański pływak wszechczasów, 23-krotny mistrz olimpijski, 26-krotny mistrz, najbardziej utytułowany olimpijczyk w historii nowożytnych igrzysk. Oficjalnie swoją karierę zakończył w 2012 roku. Następnie w roku 2014  wrócił do startów. Mimo, że mało kto wierzył w jego kolejne zwycięstwa w wieku 31 lat podczas Olimpiady w Rio de Janeiro zdobył aż 6 medali.

Michael jako dziecko bał się wody a jego nauczycielka w szkole powiedziała kiedyś o nim – ” ten dzieciak nic nie osiągnie, bo nie umie się skupić”. Phelps faktycznie miał duże problemy z koncentracją, dodatkowo był impulsywny,  nadruchliwy i nieuważny. Cierpiał bowiem na ADHD. Osoby  z tą dysfunkcją mają problem z wykonywaniem złożonych i terminowych prac, często rozpraszają się przez różne bodźce. W ich przypadku osiąganie założonych celów jest wyjątkowo trudnym zadaniem. Jak zatem Michaelowi udało się osiągnąć tak spektakularne wyniki?

Od samego początku kariery jego trenerem był Bob Bowman, z wykształcenia psycholog rozwojowy, który miał pomysł jak słabości Michaela przekuć w sukces. Uznał, że Phelps musi skupić się na kilku specyficznych nawykach, które co ciekawe miały nie wiele wspólnego z pływaniem. Miały one na celu przede wszystkim wyciszenie i skoncentrowanie się przed startem, stworzenie właściwego nastawienia mentalnego. Jego trener chciał, aby Michael stał się najsilniejszym psychicznie pływakiem na świecie.

A oto 3 techniki (nawyki) , które dzięki pomocy Bowmana wdrożył Michael:

1.Pierwszą techniką było przygotowanie odpowiednich rytuałów jakie Michael wykonywał codziennie zarówno w dniu treningów jak i przed startami w zawodach

• 6.30 pobudka, Michael wkłada dres i idzie na śniadanie
• 7.00 śniadanie typowe dla dni startowych ( jajka, owsianka, 4 energetyczne koktajle) około 6 tys.kalorii
• 8.00 ćwiczenia rozciągające
• 8.30 basen – 800 m. mieszanymi stylami, 600 m.tylko w wyprostowanymi nogami, 400 m. z boją między nogami, 200m. ćwiczenia stylu, następnie 25 minut serie sprintów na podniesienie częstości bicia serca -w sumie 45 minut
• 9.15 zakłada swój strój pływacki-trwa to 20 minut
• zakładana na uszy słuchawki, słucha zawsze tej samej składanki hiphopowej i czeka na start
• 10.00 startuje i wygrywa:-)

Cały rytuał przed startem to były jego małe zwycięstwa. Michael wiedział jaką drogę miał przejść, aby wygrać! Ponieważ wykonał już większość zaplanowanych rytuałów (rzeczy) wygrana była w jego zasięgu.  Dodatkowo te małe zwycięstwa zapewniały mu spokój przed starem.

2. Michael jako typowy nastolatek z ADHD miał duży problem z wyciszenie, dlatego jego trener poprosił jego mamę, aby codziennie ćwiczyła z nim techniki relaksacyjne. Były one wyjątkowo proste  –“Zaciśnij prawą dłoń w pięść, potem ją rozluźnij. Wyobraź sobie jak napięcie odpływa”. Jednak ćwiczone codziennie przynosiły efekty.

3. 3 nawyk również nie należał do skomplikowanych, ale Michael wykonywał go dzień w dzień tuż przed zaśnięciem i każdego ranka tuż po przebudzeniu.Bowman nagrał mu wizualizację, której Phelps wyobrażał sobie, jak wskakuje do basenu i w zwolnionym tempie idealnie płynie. Wyobrażał sobie ruchy, nawroty i końcówkę. Leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami oglądał całe zawody z najdrobniejszymi szczegółami, aż znał na pamięć każdą sekundę. Przed zawodami Bowman często szeptał Michaelowi: „Przygotuj taśmę” a wtedy Phelps uspokajał się i po prostu wygrywał.

Podczas olimpiady w Pekinie wydarzył się pewien incydent. Okulary Phelpsa zaczęły przeciekać, a po drugiej długości były już pełne wody. Michael nic nie widział. W takiej sytuacji każdy pływak zaczął by panikować. Jednak Phelps był spokojny. Ćwiczył już kiedyś pływanie w ciemnym basenie. Był rozluźniony i płynął z maksymalną siłą. Kiedy rozpoczął ostatnią długość oszacował ile ruchów wymaga finalny odcinek i zaczął liczyć. W połowie długości zwiększył wysiłek, by na samym końcu eksplodować. Wymierzył idealnie. Zdobył kolejne złoto i ustanowił nowy rekord świata. Gdy po wyścigu dziennikarze zapytali go jak czuł się,  płynąc nic nie widząc, odpowiedział ” Tak, jak to sobie wyobrażałem”.

Bardzo zainspirowała mnie historia Michela i mam nadzieję, ze zainspiruje również Was do wdrażania Waszych nawyków. Postanowiłam nawet, że tak jak Michael, nagram sobie moją wizualizację z nawykami i będę jej codziennie słuchać.

Do usłyszenia w środę:-)

Kasia

P.S. Zapewne ciekawi Was czy wykonuje nawyki miesięczne, które publicznie obiecałam wdrażać. Dokładnie opisałam je tutaj.

Jeżeli chodzi o ćwiczenia to w piątek byłam na zumbie, a w poniedziałek zaziębiłam się. Chciałam jednak wywiązać się z mojego zobowiązania i dlatego poćwiczyłam z płytą. Jakiś czas temu nasza rehabilitantka Marta Jedlak nagrała film zdrowy kręgosłup – praca biurowa. Ćwiczenia tam zademonstrowane nie są zbyt wymagające. Z drugiej strony są niesamowicie skuteczne.Wiem, że zabrzmi to jak reklama, ale zawsze, gdy wracam do ćwiczeń z tym filmem jestem pod wrażeniem profesjonalizmu Marty.  Jeżeli ktoś z Was również chciałby poćwiczyć i zadbać o swój kręgosłup to film można kupić przez portal ww.zdrowieiodnowa.pl – cena standardowa to 36 zł. Jednak specjalnie dla Was, czytelników tego bloga wyniesie ona jedynie 12 zł. Jeżeli chcecie go nabyć po tej cenie to napiszcie maila na adres odchudzanieprojekt@gmail.com  podając w treści hasło „w pogoni za zdrowiem”.  Tu obejrzycie film demonstracyjny „Zdrowy kręgosłup-praca biurowa”.

Jeżeli chodzi o pozostałe nawyki to w miarę się wywiązuję. Nie jem słodyczy, piję dużo wody, staram się jeść jak najwięcej warzyw i owoców( chociaż mogłabym więcej:-). Codziennie medytuję i czytam. Jeżeli chodzi o codzienne spacery to ten nawyk sprawia mi najwięcej kłopotów, może dlatego się zaziębiłam, bo za mało się hartuje:-)

Przygotowując tekst korzystałam z książki Briana Cazenueve ” Michael Phelps” oraz Charles Duhingg  ” Siła nawyku „

Dodano: 8 lutego 2017 Kategoria: Dla zdrowia, Motywacja, Projekt odchudzanie Tagi: , ćwiczenia, Michael Phelps, nawyk Dodaj komentarz