Miesiąc październik – miesiąc wyzwań.

Ja podjęłam wyzwanie, o którym zaraz Wam dokładnie napiszę, ale wcześniej powiem Wam, że nie jestem sama w tym wyzwaniu:-). Wezwanie podjęły również Panie, które brały udział w dniu zdrowego stylu życia o czym pisałam na blogu, które razem ze mną wdrażają zdrowe nawyki, a także osoby, które ćwiczą aqua aerobik w firmie Figura.

Na czym polega moje wyzwanie.

Zapisałam się na wezwanie do Kamili Rowińskiej i razem z trzema moimi dobrymi koleżankami codziennie uprawiamy wysiłek fizyczny. Na początku ten wysiłek jest lekki, bo należy przejść tylko 2 km pieszo. Jednak co miesiąc wysiłek się zwiększa, później żeby zdążyć w wyznaczonym czasie należy już biegać. Nie wiem ile wytrwam, bo mogą się tutaj pojawić czynniki niezależne ode mnie, ale wierzę w siebie i wiem, że będę robiła wszystko, żeby trwało to możliwie jak najdłużej. Tu nie można oszukiwać, ani odpuścić sobie nawet jednego dnia, bo wszystkie treningi należy rejestrować na Endomondo. Póki co 3 dzień i nadal trwam…:-)

Moje doświadczenie jest takie, że warto brać udział we wszelkich wyzwaniach, bo hartują nam one charakter, wyrabiają samodyscypliny i przy okazji mamy zadowolenie z samych siebie z naszych malutkich aczkolwiek systematycznych sukcesów.