Wyzwanie i nagroda dla Was oraz dlaczego nie posłuchałam Pani Dietetyk?

Podczas  warsztatów 18 września aż 10 uczestniczek zdecydowało odchudzać się razem ze mną. Jedne osoby wdrażają większe, a inne mniejsze kroki. Najważniejsze jest jednak, że już zaczęły. Więcej na ten temat  przeczytasz tutaj.

Czy Ty również chciałbyś/chciałabyś podjąć publiczne zobowiązanie i odchudzać się razem z nami?

Dziś zaczynamy!!!

Wybierz sobie nawyk, który chciałbyś/chciałabyś zmienić. To może być coś małego np. ćwiczę raz w tygodniu, zastępuję pieczywo pszenne pełnoziarnistym itp.

Aby wziąć udział tym projekcie należy:

1. Wyrazić zgodę , aby Twoje imię i pierwsza litera nazwiska były umieszczone na blogu wraz z zaplanowanym wyzwaniem ( to jest właśnie publiczna deklaracja, z której potem trudniej się wycofać, więcej na ten temat tutaj.

2. Co tydzień we wtorek należy napisać na blogu w komentarzach czy wdrażasz zaplanowany nawyk.

3. 11 grudnia zostaniesz zaproszony na bezpłatne szkolenie podczas, którego poprosimy Cię o zdanie relacji z wdrożonego nawyku.

4. Wszystkie osoby, które spełnią powyższe warunki w nagrodę otrzymają film z ćwiczeniami  – Zdrowy Kręgosłup – praca biurowa – Zdrowie i Odnowa. Więcej informacji o filmie tutaj.

Jeżeli chcesz wziąć udział w tym projekcie napisz do nas na maila na odchudzanieprojekt@gmail.com.

 Czekam na Wasze zgłoszenia!

Nawyk numer 9

Dziś wtorek, najwyższy czas na wdrożenie nowego nawyku. Zgodnie z zaleceniami naszej Pani Dietetyk powinnam wdrożyć kolejny nawyk – jedzenie produktów o dużej zawartości błonnika pokarmowego. Uważam to za bardzo dobry nawyk. Jednak tego nie zrobię. Dlaczego?

Odchudzam się już jakiś czas. Muszę pamiętać o wielu rzeczach takich jak planowanie posiłków, kupowanie wcześniej odpowiednich produktów itd. Przyznam szczerze, że jestem już trochę zmęczona i a przede wszystkim niedospana. W weekend dopadł mnie spory kryzys związany z odchudzaniem (więcej na ten temat napiszę w czwartek).

Dlatego postanowiłam wdrożyć nawyk, który pomoże mi odzyskać siły a będzie to dłuższy sen. Postaram się kłaść spać o 22.30 i wcześniej wstawać około 6.00, aby wszystko dokładnie sobie zaplanować.

Dlaczego sen jest taki ważny przy odchudzaniu?

Jak wykazały liczne badania niedobór snu ma bardzo duży wpływ na zwiększone uczucie głodu oraz skłonności do podjadania.

Dlaczego tak się dzieje ?

Ma to związek ze zmianami hormonalnymi jakie zachodzą w naszym organizmie.

Niedobór snu przyczynia się do wzmożonego wydzielania greliny, czyli hormonu odpowiedzialnego za uczucie głodu. Dlatego osoby, które nie dosypiają jedzą więcej a dodatkowo o wiele chętniej sięgają po słodycze.

Jaka długość snu jest zatem wystarczająca?

Każda osoba ma indywidualne zapotrzebowanie na sen. Jednak średnia ilość snu dorosłej osoby to około 8 godzin dziennie.

Jak można sprawdzić swoje zapotrzebowanie na sen?

Jest na to metoda. Należy spać przez kilka dni pod rząd tak długo jak chcemy ( to można sprawdzić raczej tylko podczas urlopu). Po pewnym czasie, gdy organizm odpracuje już niewyspanie z całego tygodnia zaczniesz spać tyle godzin ile faktycznie potrzebujesz.

Życzę nam wszystkim spokojnych nocy i więcej wypoczynku:-)

Kasia

P.S.

W czwartek opowiem Ci dokładnie o moim kryzysie w odchudzaniu.

W piątek zrobię kolejną smaczną i zdrową potrawę.

Dodano: 29 września 2015 Kategoria: Motywacja, Projekt odchudzanie Tagi: , , , , , , 2 komentarze

Dodaj komentarz




Komentarze

  1. Sylwia W pisze:

    Witajcie,
    I ja postanowiłam wdrożyć zdrowy nawyk w swoim odżywianiu.
    Długo się zastanawiałam jaki na początek wybrać, nie mogłam się zdecydować więc wybrałam dwa nawyki; pić minimum 2 litry wody dziennie i jeść 5 posiłków dziennie regularnie co 3 godziny. Mam nadzieję, że w tym wytrwam.

  2. Edyta pisze:

    Kasiu czytam Twój blog z zaciekawieniem od dawna. Natomiast od czasu kiedy się odchudzasz z wielka niecierpliwością czekam na każdy kolejny wpis. Być może dlatego, że trochę Ci zazdroszczę, że się zdecydowałaś na odchudzanie takie publiczne, bo to mobilizuje. Zazdroszczę Ci, ale tak pozytywnie Twoich sukcesów w tym odchudzaniu. Ja kilka razy próbowałam, ale tak po cichu, że nikt nie wiedział, że się odchudzam, wiec jak zjadłam więcej, albo coś słodkiego to przecież „nic się nie stało”. I tak za każdym razem wracałam do punktu wyjścia.
    Ale dziś mówię głośno KONIEC. Od dziś dołączam do Twojego odchudzania. Nie wiem czy dam rade tak systematycznie wdrażać nawyki jak Ty, ale chociaż spróbuję.
    Zaczynam od tego, że będę pić co najmniej 4 szklanki wody w ciągu dnia. Od czegoś trzeba zacząć. Słowo się rzekło idę się napić wody…:-) Wracam za tydzień, albo i wcześniej. Pozdrawiam i tradycyjnie trzymam kciuki teraz również za mnie i pozostałe uczestniczki wyzwań.
    Edyta

UE Innowacyjna Gospodarka
UE

DOTACJE NA INNOWACJE - INWESTUJEMY W WASZĄ PRZYSZŁOŚĆ

© 2014 wpogonizazdrowiem.pl

Tworzenie stron www Veden.pl